czwartek, 13 kwietnia 2017

All over again

Więc znowu tu jestem. Minęły dwa lata. To co się wydarzyło od tamtej pory jest nie do opisania. Miałam swoje wzloty i upadki, poznałam nowych ludzi, nawiązałam przyjaźnie i wzmocniłam te stare. Jednak wciąż tu jestem i czuje się całkiem samotna. Całe moje życie kręci się wokół jedzenia i wagi. Odczuwam to cały czas. Usuwając mojego starego bloga ważyłam 63 kg przy 180 cm. Teraz..10 kg więcej. Zobaczyłam zdjęcie mojego ciała i pękłam. Nie lubię siebie, ale tym razem wracam silniejsza i się nie poddaje.



4 komentarze:

  1. przechodzę dokładnie to samo. Załamanie po zawaleniu, ale siłe, by na nowo stawić temu czoła!
    Siła jest w nas. Powodzenia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za nas w takim razie, dziękuje bardzo! :)

      Usuń
  2. Hej kochana, kojarzysz mnie może? Ucichłam teraz na blogu, ale poza nim jestem aktywna. Mam do Ciebie sprawę, liczę ze odezwiesz się na GG 42936032, wszystko Ci tam wyjaśnię :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam jak się odezwać, bo nie mam gg :( Jak to czytasz, to podaj maila, chętnie napiszę.

      Usuń